Ukryta magia
Dla mnie piękno jest rodzajem magii. A to znaczy, ze magia czai się prawie wszędzie i trzeba ją tylko dostrzec. Dlatego zmieniam naturalne otoczenie, kolory i proporcje obiektów, aby magia mogła wyjść z ukrycia.
Dla mnie piękno jest rodzajem magii. A to znaczy, ze magia czai się prawie wszędzie i trzeba ją tylko dostrzec. Dlatego zmieniam naturalne otoczenie, kolory i proporcje obiektów, aby magia mogła wyjść z ukrycia.
Farby akrylowe pozwalają mi na malowanie obrazów imitujących stare, pożółkłe rysunki. Tworzę obrazy przypominające szkice węglem na podartych kartach papieru. Takie rysunki stanowią samodzielny obraz lub element większej kompozycji.
Uwielbiam kolorowe stragany pełne owoców, kolczastych ogórków, rozsypujących się cebul i różnorodnych dyni. Umieszczam je na płótnie, żeby mogły dalej cieszyć swoimi barwami.
W pejzażach interesują mnie przede wszystkim drzewa. Dzięki splątanym konarom każde z nich wydaje się mieć swoją własną niepowtarzalną osobowość, którą warto sportretować. Najchętniej maluję pojedyncze drzewa, mgliste lasy i aleje, pełne listopadowych, bezlistnych drzew.
Portretowanie zwierząt ma dla mnie wyjątkowe znaczenie. Dzięki obrazom ich cząstka może pozostać na dłużej z ukochanymi właścicielami, dlatego staram się pokazać indywidualny charakter każdego zwierzaka.